niedziela, 16 grudnia 2012

Niedzielne mini-pancakes i... Kraków



Co zrobić jak masz ochotę na grubaśne, amerykańskie naleśniki, ale nie masz maślanki? Improwizować! Wystarczy trochę mąki, mleka, jajko i masło, czyli składniki, które zawsze znajdą się gdzieś w czeluściach kuchni żeby zapewnić sobie idealne śniadanie na niedzielny poranek. Lubię nasze wyjazdy do Krakowa. Za każdym razem zmienia mi się perspektywa, za każdym razem coś jeszcze biorę do Warszawy, za każdym razem za czymś tęsknię bardziej, a za czymś innym mniej. Czasami też mam ochotę uciekać do Warszawy, bo jednak jak się już zamieszka bez rodziców, to powrót pod skrzydła, nawet weekendowy, przychodzi z niejakim trudem. Ale mimo wszystko ten długi - krótki, szybki - powolny weekend pozwolił mi naładować akumulatory, wykończone trochę tęsknotą. Po kilku miesiącach w Warszawie przyszedł moment, gdy kawa z Wrzenia już nie wystarczyła - tęskniłam za tą z Karmy. Nie wystarczyła też przechadzka Nowym Światem - potrzebny był jarmark i krówki we wszystkich smakach. I potrzebowałam moich zakamarków, uliczek, plant i najbardziej zanieczyszczonego w Polsce powietrza. Na deser wizyta na wsi, mróz szczypiący w policzki i zaśnieżone widoki. Potrzebuję takich weekendów.

Mini-pancakes
Przepis znaleziony u Asi na Kwestii Smaku.

Składniki:
125g mąki
1 jajko
200 ml mleka
2 łyżki oleju
1 łyżeczka esencji waniliowej
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli

Przygotowanie:
Jajko ubić na puszysty krem, dodać mąkę, mleko, olej, esencję waniliową, proszek do pieczenia i ubić do gładkiej konsystencji.
Na patelnię wrzucić plasterek masła, rozgrzać. Ciasto nakładać łyżką albo małą chochelką - ja smażyłam placuszki o średnicy 6-8 cm. Placuszki trzeba odwrócić gdy na jego powierzchni pojawią się bąbelki. Smażymy na złoty kolor.

Rekomendowane dodatki: miód, powidła, konfitury (wiśniowe, truskawkowe).





1 komentarz: